piątek, 21 grudnia 2012

Krągła czy patyk?





















 
   Każdy zna chociaż jedną kobietę, która się odchudzała, odchudza czy ma zamiar się odchudzać... tylko pytanie po co? Rozumiem kobiety, które mają dużą nadwagę jak pani na lewym zdjęciu, to odchudzanie się jest wręcz wskazane, ale są pewne granice, które kobiety czasami przekraczają i wyglądają jak pani na zdjęciu po prawej.
   Po co się odchudzać? Głupotą dla mnie jest twierdzenie "odchudzam się po to żeby facetowi się podobać", owszem fajnie jest się podobać komuś, ale mamy to robić dla SIEBIE, dla podniesienia swojej samooceny.
   Poza tym zdrowe odchudzanie - OK! Odchudzać się z głową, to jest najważniejsze. Bo jak czytam te wszystkie blogi, jakichś zakompleksionych dziewczyn, które piszą "Aaa jestem załamana mam 165cm wzrostu ważę AŻ 45kg" albo "Dzisiaj na posiłek tylko jabłko, już 5 dzień z kolei" to szlag mnie trafia!!! Po pierwsze dieta, zdrowa dieta, po drugie dużo ruchu! Od siedzenia się nie zrzuci zbędnych kilogramów! :)
Wiem, nie jestem najlepszym przykładem, bo moja motywacja jest równa 0, ale zmobilizowałam się chociaż raz i przy wzroście 157cm jeszcze ostatnio ważyłam 54kg, teraz tylko 50 i na tym koniec.
Tak, cieszę się bardzo :D
   A jakie kobiety wolą faceci? Są tacy co lubią krągłe, są też tacy co wolą patyki... Jeśli byłabym facetem lubiłabym te po środku, czyli nie za grube, nie za chude, w sam raz i wydaje mi się, że większość facetów też lubi ten typ kobiet. Kobieta powinna być kobietą, a nie zapasionym pasztetem czy wieszakiem. Kobieta powinna mieć takie walory jak tyłek, biust(nawet miseczka A jest ładna) ogólnie troszkę ciałka - bo opony jak i kości przerażają.
  A Wy, Faceci jakie lubicie kobiety?
Pozdrawiam,
Stefanie

czwartek, 20 grudnia 2012

Co po seksie?

   




   Większość kobiet skarży się, że jej facet jest nieczuły, bo po seksie jej nie przytula...

Logiczne jest to, że każda kobieta lubi być pieszczona od początku gry wstępnej do skończenia stosunku, aż do zaśnięcia... Ja zazwyczaj jestem tak padnięta, że 'padam na pysk', ale zawsze zostaje przytulona więc nie mam tego problemu, całe szczęście? Pewnie tak. Jednak zastanawia mnie co jest powodem 'nieczułości' niektórych mężczyzn? Trudne pytanie jak dla kobiety^^

    Facet też człowiek więc czemu wielu z nich nie lubi tego okazywania uczuć?
Pierwsze co przychodzi mi do głowy to zmęczenie? Może, ale nie wierzę w to, że facet jest aż tak zmęczony żeby nie umieć przytulić.
Drugie co przyszło mi na myśl to może nie chcą pokazać, że lubią się przytulać, bo to przecież dla kobiet - czego zupełnie nie rozumiem. Faceci! Przytulanie się jest fajne! :)
Trzecie najtrudniejsze to może problem, że nasz facet po prostu nie lubi okazywać uczuć, więc w tym momencie trzeba być cierpliwym i czekać, dać mu czas... w końcu się otworzy, tak myślę!

Podsumowując, przytulanie się jest fajne i jeśli kobieta tego pragnie to zróbcie to, niczego Wam nie ubędzie, a zrobicie dużą przyjemność kobiecie... no i sobie! :)

Pozdrawiam,
Stefanie.


środa, 19 grudnia 2012

Kobieta w klatce



   Każdy z nas pewnie zna taką parę, w której kobieta nie może dosłownie NIC.

O każde wyjście z koleżankami musi się prosić, o spotkaniu z kolegami już nawet nie wspominam - bo to jest przecież nie do pomyślenia...
z każdego głupiego uśmiechu/spojrzenia musi się tłumaczyć,
tego ubrać nie może, bo faceci będą się na nią patrzeć...
i tak dalej, i tak dalej... wtedy myślę "Boże, widzisz i nie grzmisz" 

   Pierwsze moje pytanie do tych kobiet - jak wytrzymujecie tą uwięź? Nie, nie jestem żadną feministką czy innym badziewiem... Tylko dla mnie jest to głupie? Przynajmniej mój mózg nie ogarnia takiego związku... 

Dla mnie związek to wzajemne zaufanie, uzupełnianie się... nie istnieje dla mnie relacja damsko-męska typu "Ty Kobieto będziesz moim ptaszkiem i teraz zamknę Cię w klatce"

   Po drugie czemu niektóre kobiety nie potrafią się postawić? Wydaje mi się, że stoi za tym jakaś obawa, że prócz tego "faceta" nie znajdą innego... Gówno prawda! Im dłużej tkwicie w chorym związku tym gorzej jest z waszą samooceną - a jak każdy wie jest ona bardzo ważna w relacjach międzyludzkich... Jest niska samoocena to i nasze relacje z ludźmi są gorsze... a tym bardziej z płcią przeciwną.


   Więc Kobiety - proszę Was! Wiem, że może nie od razu to się może udać, ale postawcie się, to nie jest trudne, a może dużo zaważyć na waszym życiu!

Dziękuję i pozdrawiam! :)
Stefanie